Alpejskie mistrzostwa świata
Bez hamulców po tarce
Mistrz świata Norweg Atle Skaardal na trasie supergiganta w Sestriere
foto Copyright (C) Reuter
Norweg Atle Skaardal został mistrzem świata w supergigancie i powiedział, że to go zaskakuje. Jego rodak Lasse Kjus był drugi i też zaskoczony tak dobrym miejscem. Brązowy medal przypadł Austriakowi Guentherowi Maderowi. Reprezentant Polski, Stephane Exartier, był na 36. miejscu.
Supergigant może mieć więcej zjazdu i mniej giganta, albo odwrotnie, i ten poniedziałkowy w Sestriere był chyba czymś pośrodku. Parę ostrych skrętów zaraz po starcie, potem nabierali szybkości do stu kilkunastu kilometrów na godzinę, by gdzieś w połowie trasy znowu wejść w dwa zakręty, ale nie takie zwyczajne. To była specjalnie przygotowana "tarka" jaką kierowcy spotykają latem na asfalcie przed skrzyżowaniem ulic, z tą różnicą, że kierowcy mają hamulce pod prawą nogą, a Skaardal, Alphand i spółka pędzą po tej "tarce" ze straszną prędkością. Oni sobie z tym świetnie radzą, to pięknie wygląda z boku i na telewizyjnych ekranach, ale co się dzieje w ich stawach kolanowych? Jakie dźwięki i lamenty wydają więzadła krzyżowe? Wie coś na ten temat Andrzej Bielawa, trener naszej męskiej ekipy, który sam kiedyś jeździł sporo na podobnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta