Trzeba mieć gotówkę przy sobie

źródło: AFP

Grecy demonstrują przed siedzibą parlamentu – Ateny, 17 czerwca

Grecy żyją w rosnącym strachu. 
W bankomatach coraz częściej brakuje pieniędzy. Ale rząd nie odpuszcza 
w negocjacjach z wierzycielami

danuta walewska z Aten

W ostatni poniedziałek i wtorek z Grecji wypłynęło 850 mln euro. A w samą środę, 17 czerwca – już 900 mln.

Jeśli w kolejnych dniach wypłaty będą szły w takim tempie, banki będą miały kłopoty, a bank centralny nie nadąży z dostarczaniem środków. Ryzyko, że wypłaty w bankomatach zostaną ograniczone, rośnie z dnia na dzień. Wszyscy o tym mówią, mało kto w to wierzy.

– Zrobili tak Cypryjczycy i zadziałało. Dobrze jest mieć gotówkę przy sobie, jeśli Cipras się na to zdecyduje. Nikt ci wtedy nie zrobi krzywdy – mówi pani, która stoi przede mną w kolejce do bankomatu.

Nagła miłość

– Kochamy turystów! Muszę tyrać wtedy, kiedy oni sobie piją ouzo albo leżą na plaży – skarży się bagażowy, który taszczy do windy bagaże chińskiej grupy. – To ouzo mnie się należy. Najgorsze, że to wszystko Niemcy – dodaje, wskazując na Chińczyków.

Dowodów gasnącej sympatii dla Niemców na ulicznych graffiti jest mnóstwo. Najmniej korzystnie wygląda na afiszach Angela Merkel, chociaż i Wolfgangowi Schauble'owi wystają wampirze zęby. Dla sprawiedliwości trzeba jednak dodać, że tuż obok ktoś zdarł duży kawał plakatu z Aleksisem Ciprasem. Ale nauka niemieckiego jest teraz...