Wejchertowie: geny biznesu
Firmy mieli dziadek i stryjowie Jana Wejcherta, współzałożyciela ITI i Grupy TVN. Jego dzieci dziś inwestują rodzinną fortunę w nowe przedsiębiorstwa. Szukają własnej drogi do sukcesu.
Magdalena Lemańska
Łukasz Wejchert jest przekonany, że przedsiębiorczość dziedziczy się w genach.
– Kiedy obserwowałem swojego ojca, widziałem, jaką ma intuicję. Nigdy nie korzystał za bardzo z internetu, ale czuł, że to ważne medium, rozumiał to i dlatego w sieć zainwestowaliśmy. Dziś widzę po pytaniach moich synów, że mają ciekawe podejście do wielu zagadnień. Interesuje ich, jak działają rozmaite przedsięwzięcia – mówi Łukasz, syn współzałożyciela ITI Jana Wejcherta, dziś właściciel firmy Dirlango inwestującej w start-upy i przedsiębiorstwa działające na styku mediów i nowych technologii, m.in. iTaxi, Justtag czy Netsprint. Łukasz jest ojcem trzech synów, którym nie zamierza narzucać życiowych wyborów.
Choć to Jan Wejchert powszechnie jest uważany za nestora biznesowego rodu, tak naprawdę własne przedsięwzięcia Wejchertowie prowadzili już dwa pokolenia wcześniej. Dziadek Jana Tadeusz (zmarł w 1949 r.) przed wojną miał w Gdańsku firmę Wartrans zajmującą się eksportem węgla do Anglii. Po wojnie próbował reaktywować firmę. Swoje firmy mieli też jego dwaj bracia – obaj o imieniu Kazimierz.
Starszy z nich w latach 20. ubiegłego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta