Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ubezpieczenie przewoźnika nie jest tym samym co ubezpieczenie ładunku

04 września 2015 | Prawo w biznesie | Michał Kołtuniak

TRANSPORT | W przypadku zaginięcia lub uszkodzenia towaru nadawca ma prawo dochodzić należności od firmy transportowej. Jednak może się okazać, że odzyskana kwota nie będzie go satysfakcjonować. Dlatego zawsze warto pomyśleć o samodzielnym ubezpieczeniu ładunku.

Michał Kołtuniak

Wykupienie ubezpieczenia ładunku jest dodatkowym kosztem. Co do tego nie ma wątpliwości. Ponosi je strona, do której należy tzw. gestia ubezpieczeniowa. W praktyce zwykle ta, którą obciąża ryzyko związane z transportem towaru. Chociaż są oczywiście wyjątki. Przykładowo, przy zastosowaniu reguł CIF lub CIP z popularnego zbioru formuł handlowych Incoterms obowiązek wykupienia polisy ubezpieczeniowej ciąży na sprzedającym, chociaż ryzyko związane z uszkodzeniem lub utratą ładunku obciąża go tylko do momentu przekazania towaru przewoźnikowi (CIP) albo załadowania go na pokład statku (CIF).

Pomijając te wyjątki, kto odpowiada za towar, powinien zadbać o jego ubezpieczenie. Oczywiście można tego nie robić. Firma może świadomie obciążyć się ryzykiem. Przykładowo uznać, że pojedynczy transport, ze względu na jego wartość, nie ma dla niej większego znaczenia. I że w razie niepowodzenia operacji samodzielnie pokryje wszystkie straty. Pół biedy, jeżeli takie działanie jest rzeczywiście wynikiem świadomie podjętej decyzji. Gorzej, jeżeli przedsiębiorca ryzykuje nieświadomie, ufając na przykład w to, że ubezpieczenie przewoźnika, z którego usług korzysta, gwarantuje mu bezpieczeństwo.

OC to nie cargo

Tymczasem ubezpieczenie firmy transportowej, np. zajmującej się drogowym przewozem ładunków, jest jej ubezpieczeniem i nie należy go utożsamiać z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10235

Wydanie: 10235

Spis treści
Zamów abonament