Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jest z nimi wiara

04 września 2015 | Sport | Piotr Żelazny
Arkadiusz Milik po zdobyciu pierwszego gola w Warszawie. Bis we Frankfurcie mile widziany
autor zdjęcia: Janek Skarzynski
źródło: AFP
Arkadiusz Milik po zdobyciu pierwszego gola w Warszawie. Bis we Frankfurcie mile widziany

Niemcy – Polska | Dzisiaj o 20.45 rewanż za historyczne zwycięstwo w Warszawie.

Korespondencja z Frankfurtu

Od kiedy Adam Nawałka objął stanowisko selekcjonera, można odnieść wrażenie, że jest człowiekiem w czepku urodzonym. Jakąkolwiek decyzję by podjął, wychodzi na jego. A przecież w kraju, w którym mieszka 40 milionów selekcjonerów i każdy ma swoją koncepcję drużyny narodowej, trudno trwać przy autorskich pomysłach.

Nawałka od początku upierał się przy ustawieniu z dwoma napastnikami, chociaż przeróżnej maści eksperci twierdzili, że to samobójstwo. Selekcjoner jednak wiedział, że mając Roberta Lewandowskiego i Arkadiusza Milika, działałby na niekorzyść zespołu, skazując jednego z nich na ławkę rezerwowych.

Zanim eliminacje się rozpoczęły, Milik był w Ajaksie niezbyt często grającym zmiennikiem. Jednak selekcjoner, który na niego postawił jeszcze w Górniku Zabrze, powoływał go i wystawiał do składu.

Gdy na pierwsze zgrupowanie zaprosił też Sebastiana Milę, wielu pukało się w czoło i zastanawiało, po co reprezentacji taki piłkarz. Dziś każdy kibic obudzony w środku nocy z najgłębszego snu potrafiłby wyrecytować nazwiska strzelców obu goli dla reprezentacji w październikowym meczu z Niemcami: Milik i Mila.

Zaufanie prezesa

Odkryć i pomysłów Nawałki, które w meczach o punkty zdały egzamin, było więcej: Krzysztof Mączyński...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10235

Wydanie: 10235

Spis treści
Zamów abonament