Obywatele uczą polityków miłosierdzia
Po Islandii także w Hiszpanii, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Włoszech i innych krajach Unii tysiące osób zgłasza gotowość do przyjęcia uchodźców.
Pierwsza przeciwko temu, co nazywa „brakiem współczucia" polityków, zbuntowała się Bryndis Bjorgvinsdottir. Na swojej stronie na Facebooku islandzka pisarka zapowiedziała, że jest gotowa przyjąć w swoim mieszkaniu uciekinierów z Syrii, Iraku lub innego kraju ogarniętego wojną.
Odzew jest po prostu zdumiewający. W kraju zamieszkanym przez ledwo 300 tys. osób do czwartku chęć przygarnięcia imigrantów zgłosiło 14 tys. Islandczyków, 5 proc. ludności wyspy.
„Jestem samotną matką wychowującą sześcioletnie dziecko. Możemy razem przyjąć jeszcze jedno dziecko, mamy dla niego pokój, jedzenie, zabawki. Jestem nauczycielką, więc nauczę to dziecko naszego języka, zintegruje się z naszym społeczeństwem" – pisze Hekla Stefansdottir z Rejkiawiku.
Islandia, choć nie jest członkiem Unii Europejskiej, ale należy do umowy z Schengen, do tej pory deklarowała przyjęcie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta