Terroryści forsują nasze granice
Blisko pół tysiąca osób uznawanych za niebezpieczne nie zostało w tym roku wpuszczonych do Polski.
Po piątkowych atakach w Paryżu na polskich granicach wprowadzono stan podwyższonej gotowości. Jest więcej patroli na granicach lądowych, a także na lotniskach i w portach.
– Prowadzimy monitoring lotów potencjalnie zagrożonych oraz profilowanie osób przybywających z Francji. Jesteśmy w bliskim kontakcie zarówno z polskimi służbami, w tym z Centrum Antyterrorystycznym ABW, policją, jak i naszymi odpowiednikami na Zachodzie – mówi nam Joanna Rokicka z Komendy Głównej Straży Granicznej.
Pełną parą pracuje też Centrum Antyterrorystyczne. – Zbieramy i analizujemy informacje w ramach CAT, jesteśmy w kontakcie z partnerami zagranicznymi, w tym szczególnie ze służbami francuskimi – mówi Maciej Karczyński, rzecznik ABW. – Na razie nie ma niepokojących sygnałów dla Polski – zaznacza.
Chociaż ABW tego nie ujawnia, wiadomo, że wdrażana jest inwigilacja środowisk kojarzonych ze skrajnymi ruchami. Większą uwagą są też objęte miejsca większych skupisk ludzi – np. mecze piłkarskie. Także policja została zobowiązana do tego, by szczególnie zwracać uwagę na niecodzienne zachowania czy incydenty.
Polska sprawdza przyjezdnych
Dane, które poznała „Rzeczpospolita", pokazują, że granice Polski próbują...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta