Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Elita postkolonialna

09 stycznia 2016 | Plus Minus | Konrad Kołodziejski
Jean-Bedel Bokassa, typowy polityk postkolonialny, po koronowaniu się na władcę Imperium Środkowoafrykańskiego. Ptak w tle tylko na pozór z białej czekolady
źródło: AFP
Jean-Bedel Bokassa, typowy polityk postkolonialny, po koronowaniu się na władcę Imperium Środkowoafrykańskiego. Ptak w tle tylko na pozór z białej czekolady
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Plus Minus

Czemu nasze elity zamiast mobilizować mocno okaleczone społeczeństwo, dodawać mu sił, domagają się od niego samokrytyki, samobiczowania i odcięcia się od własnych korzeni?

Polacy nie lubią się przyznawać do kompleksu wobec Zachodu. Ta cywilizowana i bogata Ziemia Obiecana, która za komuny nabrała charakteru mitycznego, dziś jest realna, wręcz na wyciągnięcie ręki. A jednak Zachodem nie jesteśmy, co widzi chyba każdy, kto przekracza granicę na Odrze. U nas bałagan, pośpiech, chaos na drogach, ludzie chamowaci i ponurzy, tam – dostatek, spokój, wysmakowana estetyka i uśmiechy na twarzach. U nas klęski, przegrane wojny, bieda, u nich – pasmo niekończących się sukcesów.

Tak to wygląda w potocznym odbiorze. Przeciętny Polak będzie winił za tę nierównowagę wrodzoną jakoby głupotę współrodaków, ich zacofanie i paskudną mentalność. Zastanawiające, że taką niską samooceną utwierdza dość powszechny na wymarzonym Zachodzie stereotyp Polaka.

Gdzie więc jest prawda, a gdzie mit? Z pewnością liczba głupców w każdym społeczeństwie jest zbliżona. Na pewno Polacy nie są bardziej ułomni umysłowo od swoich zachodnich sąsiadów. Faktem jest nasze materialne, infrastrukturalne zacofanie będące spadkiem po trudnej przeszłości. W sprzyjających okolicznościach można to jednak wyrównać. A co do naszego zacofania... Zacofanie nie jest do końca pojęciem obiektywnym, można bowiem równie dobrze wskazywać, że Zachód – zsekularyzowany i wystawiony na atak obcych kultur – jest tym samym bezbronny i zanurzony...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10339

Wydanie: 10339

Zamów abonament