Świr od Leppera
Bogdan Gasiński nie przestawał przynosić kolejnych rewelacji, które miały przebić poprzednie. Wiedział, kto zlecił zabójstwo Marka Papały, wiedział którędy przez Polskę płyną narkotyki, wiedział...
W końcu pojechałam do więzienia do Gasińskiego.
Pewnego wieczoru zadzwonił do moich drzwi jakiś facet, nieco struchlał na widok psa, ale wszedł i siadając na brzeżku krzesła, z szeroko otwartymi oczami, wyciągnął zaświadczenie z aresztu śledczego we Wrocławiu. Czarno na białym, z należytymi pieczęciami, napisano, że Bogdan Gasiński od 2009 roku przebywa w jednostkach penitencjarnych jako skazany (tu artykuły) i będzie siedział do 2035 roku. Nie wiem, skąd gość ma ten papier, nie wiem, jak mnie znalazł, a może mi mówił, ale słuchałam nieuważnie. Jakieś wewnętrzne ucho zamyka mi się na potok zażaleń na polskie sądownictwo, więziennictwo i służbę zdrowia, jaki wylewa się z jego ust. Do wariatów podchodzę z umiarkowaną rezerwą. A na koncepcję zabójstwa Andrzeja Leppera i prześladowania jego „źródła" – Gasińskiego – jestem przeczulona.
Talibowie z Klewek
Przez dobre kilka lat grzęzłam w zagadkowym śledztwie i w końcu poddałam się, jako dziennikarz nie-śledczy. Wdepnęłam w grząską materię korupcji, donosów, przecieków, handlu bronią i niewyjaśnionych śmierci. Kiedy telewizja zatrzymała mój reportaż, zanim cokolwiek weszło na antenę, bezskutecznie łaziłam po różnych redakcjach gazet, aż w końcu udało mi się wydać książkę o talibach w Klewkach, śmieszną, bo z zamazanymi nazwiskami, pod śmiesznym tytułem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta