Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Świr od Leppera

09 stycznia 2016 | Plus Minus | Maria Wiernikowska
Bogdan Gasiński w kuluarach sądu, rok 2006
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Bogdan Gasiński w kuluarach sądu, rok 2006

Bogdan Gasiński nie przestawał przynosić kolejnych rewelacji, które miały przebić poprzednie. Wiedział, kto zlecił zabójstwo Marka Papały, wiedział którędy przez Polskę płyną narkotyki, wiedział...

W końcu pojechałam do więzienia do Gasińskiego.

Pewnego wieczoru zadzwonił do moich drzwi jakiś facet, nieco struchlał na widok psa, ale wszedł i siadając na brzeżku krzesła, z szeroko otwartymi oczami, wyciągnął zaświadczenie z aresztu śledczego we Wrocławiu. Czarno na białym, z należytymi pieczęciami, napisano, że Bogdan Gasiński od 2009 roku przebywa w jednostkach penitencjarnych jako skazany (tu artykuły) i będzie siedział do 2035 roku. Nie wiem, skąd gość ma ten papier, nie wiem, jak mnie znalazł, a może mi mówił, ale słuchałam nieuważnie. Jakieś wewnętrzne ucho zamyka mi się na potok zażaleń na polskie sądownictwo, więziennictwo i służbę zdrowia, jaki wylewa się z jego ust. Do wariatów podchodzę z umiarkowaną rezerwą. A na koncepcję zabójstwa Andrzeja Leppera i prześladowania jego „źródła" – Gasińskiego – jestem przeczulona.

Talibowie z Klewek

Przez dobre kilka lat grzęzłam w zagadkowym śledztwie i w końcu poddałam się, jako dziennikarz nie-śledczy. Wdepnęłam w grząską materię korupcji, donosów, przecieków, handlu bronią i niewyjaśnionych śmierci. Kiedy telewizja zatrzymała mój reportaż, zanim cokolwiek weszło na antenę, bezskutecznie łaziłam po różnych redakcjach gazet, aż w końcu udało mi się wydać książkę o talibach w Klewkach, śmieszną, bo z zamazanymi nazwiskami, pod śmiesznym tytułem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 10339

Wydanie: 10339

Zamów abonament