Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Koszulka z Inką

09 stycznia 2016 | Plus Minus | Robert Mazurek
„Walka dobra ze złem, Dawida z Goliatem..” Powstanie Warszawskie nadal może zainteresować i urzec świat
źródło: roger violett/east news
„Walka dobra ze złem, Dawida z Goliatem..” Powstanie Warszawskie nadal może zainteresować i urzec świat
Paweł Ukielski, historyk, wiceprezes IPN
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa
Paweł Ukielski, historyk, wiceprezes IPN
Rozmowa Mazurka
źródło: Plus Minus
Rozmowa Mazurka

Paweł Ukielski, historyk, wiceprezes IPN | Dzisiaj Niemcy, przychodząc do Muzeum Powstania Warszawskiego, szczerze się dziwią, że piszemy o okupantach „Niemcy", 
a nie „naziści". I pytają: dlaczego?

Rz: Co pana najbardziej irytuje?

Przekonanie, że II wojnę światową wywołali jacyś niezidentyfikowani naziści, a Niemcy byli jej pierwszymi ofiarami. Z kolei Holokaust był wspólnym dziełem nazistów i Polaków, dokonywanym w polskich obozach śmierci.

Ostatnio do tego grona doszlusowali Węgrzy.

Czyli naziści, Polacy i Węgrzy, zabijali Żydów, a prawdziwi Niemcy wtedy cierpieli.

Jak walczyć z takimi oskarżeniami?

Gdy się pojawiają, trzeba wykupić dwie strony w „New York Timesie" i „Washington Post". Na jednej cztery nazwiska Amerykanów, na drugiej ponad 6,5 tys. nazwisk Polaków. U góry tytuł: „Sprawiedliwi wśród narodów świata".

I jeszcze podpis: „Shevah Weiss: I approve this message".

(śmiech) Dobre! W zeszłym roku, w rocznicę porwania 16 przywódców państwa podziemnego, zamieściliśmy całostronicowe ogłoszenie w „Komsomolskiej Prawdzie": trzy zdjęcia, krótkie przypomnienie historii i prośba o informacje o ich losach. I to zostało dostrzeżone.

To dlaczego nie idziemy tą drogą?

Pokutuje przekonanie, że pewnych rzeczy nam, czyli IPN-owi i instytucjom państwowym, jednak robić nie wypada.

A czego nie powinniście...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10339

Wydanie: 10339

Zamów abonament