Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Punkowa telewizja

16 stycznia 2016 | Plus Minus | Michał Płociński
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa

Mateusz Matyszkowicz, dyrektor TVP Kultura | Chcemy pokazać się widzom jako stacja skierowana do tych, którzy jak koty chodzą własnymi ścieżkami i jak koty nie lubią rozkazów; 
nie lubią, kiedy ktoś im coś dyktuje. Ton kulturze powinni nadawać ci, którzy są najodważniejsi w chodzeniu własnymi drogami.

"Plus Minus": Do TVP Kultura przyszedł pan bezpośrednio z kwartalnika „Fronda LUX", reklamującego się hasłem „Pismo poświęcone". Czy od razu wprowadzi pan do stacji programy religijne i pozbędzie się dziennikarzy i ekspertów o poglądach liberalnych, czy zacznie pan swoje rządy raczej spokojnie?

Mateusz Matyszkowicz, dyrektor TVP Kultura: W ogóle nie będę się pozbywał ludzi o odmiennych poglądach, wręcz przeciwnie. Zamierzam otworzyć stację na kolejne środowiska, także lewicowe. I nie wiem, co złego miałoby być we „Frondzie LUX"...

We „Frondzie"?... Wielu przedstawia to wydawnictwo niemal jako jakąś sektę...

W takim razie dlaczego moja nominacja wywołała tak wiele pozytywnych głosów także w różnych kręgach lewicowo-liberalnych? Specyfiką kwartalnika „Fronda LUX" była otwartość na dysonans i pewne granie skrajnościami. Tak też pojmuję zresztą tradycję pierwszej „Frondy", założonej w latach 90. To był tygodnik „niepokojący", odbiegający nie tylko od mainstreamu liberalno-lewicowego, ale także od tego, co było wówczas mainstreamem konserwatywno-prawicowym. Wielu ludzi związanych z tamtym pismem nawet nie określa się jako prawicowcy, odcina się także od łatki konserwatystów.

Chce pan, by pana TVP Kultura była taka jak pierwsza „Fronda"?

Ja...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10345

Wydanie: 10345

Zamów abonament