Imigracja Jest bronią

autor zdjęcia: Mirosław Owczarek

źródło: Plus Minus

Kluczem do sukcesu współczesnych wrogów Zachodu jest używanie prawa, które obowiązuje w Europie. Tak zwane Państwo Islamskie czy Al Kaida korzystają z tego, że są traktowane humanitarnie, lecz same zachowują się bezwzględnie.

Równe kolumny uciekinierów maszerujące przez bezbronne państwa Europy mogą kojarzyć się z armią biorącą w posiadanie podbite terytoria. Skojarzenie o tyle słuszne, że skłoniło Kanadę do przyjęcia uchodźców, ale nie samotnych mężczyzn. Wielu zadaje sobie pytanie, czy to uchodźcy czy kule armatnie islamu.

Przepowiednia Kaddafiego

Tak zwani uchodźcy selektywnie wybierają sobie kraje docelowe, a ich przerzut przez morze i przemarsz przez Europę są dobrze zorganizowane. Opór na granicach, jak ten na granicy grecko-macedońskiej, spotyka się z furią szturmujących, którzy grożą śmiercią straży granicznej. Nie obyło się bez okrzyków: „Allahu Akbar!".

Nawet jeśli uchodźcy uważają samych siebie za nieszczęśników salwujących się przed okrucieństwami wojny, to jednocześnie, i niezależnie od własnej woli, są instrumentem w ręku największych potęg naszych czasów. Wśród tych potęg znajdują się przede wszystkim Państwo Islamskie, Al-Kaida oraz pewne arabskie potęgi naftowe, w których interesie leży zaludnienie Europy wyznawcami Proroka. Tym, którzy nie wierzą, że to wojna, warto przypomnieć słowa pułkownika Muammara Kaddafiego, który, patrząc z ufnością na przyrost liczby muzułmanów w Europie, stwierdził, że „jak Bóg da", zdobędą oni Stary Kontynent bez wydobycia miecza. Jego słowa w takiej czy innej...