Polityka obrotowych drzwi
Brutalne praktyki rynkowe, powiązania z polityką, ogromne pieniądze wydane na lobbowanie, a to wszystko w sosie modyfikacji genetycznych. Biotechnologiczny gigant Monsanto jak żadna inna firma pokazuje skalę nieformalnych wpływów korporacji na życie przeciętnego zjadacza chleba.
Podczas epidemii zakażeń wirusem Zika, któremu przypisuje się wywoływanie małogłowia u noworodków, pojawia się głos zatroskanych naukowców z Argentyny. Małogłowie i inne defekty neurologiczne obserwowane u dzieci w Brazylii to nie efekt zakażeń wirusem, lecz stosowania pestycydów – informuje grupa Physicians in Crop-Sprayed Towns. O sprawie piszą największe agencje na świecie.
Chodzi o pyriproksyfen wpuszczany do wody, w której mogą się rozwijać larwy komarów przenoszących zikę. Argentyńscy lekarze wskazują, że w Brazylii, w której występują liczne przypadki małogłowia, środek ten stosowany był powszechnie. A w Kolumbii, gdzie jest równie wiele komarów przenoszących wirusa, przypadków małogłowia praktycznie nie ma. Bo nie był tam stosowany pyriproksyfen. Sama Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrożnie podchodzi do tematu – związek między zakażeniem i małogłowiem jest tylko statystyczny.
W normalnych okolicznościach podejrzenia argentyńskich lekarzy pewnie wyrzucono by do kosza. Ale nie tym razem. Bo środek chemiczny produkuje firma Sumitomo. Nazwa nikomu nic nie mówi? Jak to? Przecież współpracuje z biotechnologicznym gigantem Monsanto.
A jak Monsanto, to już inna sprawa.
Amerykańska firma produkująca zmodyfikowane genetycznie rośliny idealnie nadaje się na chłopca do bicia....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta