Drobni rolnicy znikną
Pod względem wydajności pracy w rolnictwie Polska jest w ogonie UE. Tylko co piąte gospodarstwo jest w stanie osiągnąć nadwyżkę umożliwiającą dalszy rozwój.
Edmund Szot
Zmiany w gospodarce spowodowane najpierw transformacją, a potem przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej, nie ominęły rolnictwa. Ich skutki, aczkolwiek niemałe, są tu jednak nadal słabo widoczne. Pod względem wydajności pracy w rolnictwie Polska zajmuje w Unii Europejskiej miejsce blisko szarego końca ogonie, a dochody polskich rolników stanowią tylko 40 proc. średnich dochodów rolników UE.
Podstawową tego przyczyną jest to, że w Polsce ponad 65 proc. indywidualnych gospodarstw rolnych (w sumie około 930 tys.) nie są to – wedle przyjętej w niektórych krajach definicji – gospodarstwa rolne, gdyż większość swoich dochodów osiągają z pracy poza rolnictwem bądź ze świadczeń społecznych (emerytur i rent).
Dużo małych gospodarstw
Prof. Wojciech Józwiak z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej na podstawie cząstkowego spisu rolnego, który objął wszystkie polskie gospodarstwa rolne, podzielił je na pięć grup: o wartości rocznej produkcji do 4 tys. euro, od 4 tys. do 15 tys. euro, od 15 tys. do 50 tys. euro, od 50 tys. do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta