Sygnał z Warszawy
Legia bliżej tytułu po dobrym meczu z Cracovią. Źle się dzieje w Bielsku-Białej
Legia rozbiła Cracovię 4:0, wysyłając jasny sygnał, że tytułu w tym roku nie zamierza stracić na ostatniej prostej – jak miało to miejsce w poprzednim sezonie. Mimo to trener Stanisław Czerczesow budzi mieszane uczucia, nawet wśród kibiców Legii. Podczas konferencji prasowych Rosjanin z rozmysłem nie odpowiada na pytania, tylko zbywa je kpiną oraz nie najwyższych lotów żartami. Potrafi też być gburowaty, czego przykład dał chociażby po zwycięstwie z Cracovią, gdy przerwał wywiad na żywo przeprowadzany przez reportera Canal+ tuż po meczu. Czerczesowowi nie podobały się pytania.
Wizerunek medialny trenera dla właścicieli Legii – którzy z PR-rem i szeroko pojętym marketingiem bardzo się liczą – nie jest jednak nawet w połowie tak ważny, jak sposób prowadzenia drużyny przez Czerczesowa. A Rosjaninowi jednego nie można odmówić – nie pozwala na rozprężenie i nie dopuszcza do kryzysów. Od kiedy objął Legię, tylko raz się zdarzyło, by w dwóch meczach z rzędu jego zespół stracił punkty. Na początku jego pracy w Warszawie Legia przegrała w ostatnim meczu Ligi Europejskiej z Napoli (2:5), a następnie zremisowała z Piastem (1:1). W ekstraklasie jego drużynie się nie zdarzyło, by po porażce czy remisie nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta