Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Artysta czy uroczy kabotyn

04 czerwca 2016 | Plus Minus | Jan Bończa-Szabłowski
Adam Hanuszkiewicz, twórca Teatru Telewizji, podczas realizacji spektaklu w latach 60.
źródło: Archiwum Filmu/FORUM
Adam Hanuszkiewicz, twórca Teatru Telewizji, podczas realizacji spektaklu w latach 60.
Z zespołem Teatru Narodowego na pochodzie pierwszomajowym w 1974 roku. Fot. Romuald Broniarek
źródło: Forum
Z zespołem Teatru Narodowego na pochodzie pierwszomajowym w 1974 roku. Fot. Romuald Broniarek

Adam Hanuszkiewicz najchętniej mówił o sobie, i to zawsze z najwyższym uznaniem. 
Do anegdot przeszła jego kwestia: „Zaczynamy próbę, światła na mnie".

Nazywany był „barbarzyńcą w ogrodzie tradycji", jego spektakle teatralne wzbudzały niesłabnące dyskusje. Starsi odsądzali go od czci i wiary, wśród młodych miał wyznawców, dla których był niekwestionowanym guru. Przeciwnicy zarzucali mu drogę na skróty, efekciarstwo, zwolennicy kochali za to, że w nudne szkolne lektury tchnął ducha. W tym roku minie pięć lat od śmierci Adama Hanuszkiewicza. Ten czas jest dość bezwzględny wobec dzisiejszych młodych awangardystów, których „nowatorskie wizje" są często jedynie odpryskami awangardy proponowanej przez niego przed laty. Na tle dzisiejszych „niepokornych" jawi się jako artysta niezwykle kreatywny, o oryginalnych poglądach, konsekwentny w swojej wizji, duch prawdziwie wolny, ale też uroczy kabotyn, kroczący własną drogą, nieuwikłany w środowiskowe koterie ani polityczne układy.

Okazją do przypomnienia fenomenu Hanuszkiewicza jest książka „Reszta jest monologiem" wydawnictwa BoSz, zawierająca serię rozmów, jakie przeprowadzili z nim Renata Dymna, długoletnia kierowniczka literacka Teatru Nowego, którego był dyrektorem, oraz Janusz B. Roszkowski, poeta, prozaik, eseista, tłumacz. Jej lektura zachęciła mnie do przywołania własnych rozmów z Hanuszkiewiczem i osobami, które go znały.

To, że mówimy o nim akurat na tych łamach, nie jest...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10462

Wydanie: 10462

Zamów abonament