Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Islamizacja młodych umysłów

04 czerwca 2016 | Plus Minus | Jerzy Haszczyński
autor zdjęcia: Jerzy Haszczyński
źródło: Rzeczpospolita

Tahar Ben Jelloun, pisarz | Terroryści z Paryża i Brukseli urodzili się we Francji i w Belgii. To są po prostu źli Europejczycy. Ich rodzice byli Marokańczykami, oni już nimi nie są.

Rz: Pan, muzułmanin urodzony w Maroku, od 45 lat mieszka w Europie. Czy z pańskiego doświadczenia wynika, że islam jest do pogodzenia z wartościami zachodnimi?

Islam jako dogmat jest, jaki jest. Islamu nie można ruszyć. Tak jak w katolicyzmie wszystko, co może zaburzyć teksty podstawowe, jest niebezpieczne. To muzułmanie, ludzie, mogą się dostosować do praw, reguł państw, w których mieszkają. Nie ma przeciwwskazań, żeby muzułmanin był inteligentny – to znaczy racjonalny i ze zdolnością do przystosowania się do sytuacji, z którą wcześniej nie miał do czynienia. Są muzułmanie na całym świecie, którzy się doskonale przystosowują. Ale muzułmanie w Europie w większości są imigrantami szukającymi pracy, nie mają zdolności zadawania sobie poważnych pytań. Islam reprezentują w Europie albo analfabeci, albo ludzie, których nauczono pewnego sztywnego, surowego islamu. I to jest problem. Cała historia religii kręciła się wokół kobiety, do której trzeba podchodzić z nieufnością i ostrożnością. Islam najbardziej okazuje nietolerancję wobec kobiet. Jeśli przeprowadzić analizę psychologiczną integryzmu muzułmańskiego, który może prowadzić do totalnego fanatyzmu, to wszystko kręci się w nim wokół kobiety. Wszystko inne to gadanina. Główną troską jest ukrycie kobiety, osłonięcie, niedotykanie. Kobieta ma być tylko dla mnie, dla nikogo innego. Największy problem to...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10462

Wydanie: 10462

Zamów abonament