Historia zjadana przez mitologię
W rosyjskiej prasie po warszawskim szczycie NATO jeśli nie histeria, to obowiązkowe potępianie „agresywnych intencji sprzymierzonych".
Szczytów koszarowej służalczości wobec Kremla sięgnął Michaił Gorbaczow. Według noblisty „cała retoryka Warszawy po prostu dyszy pragnieniem, by niemalże wypowiedzieć wojnę Rosji. Oni tylko mówią o obronie, a faktycznie przygotowują się do działań ofensywnych".
Retoryka zatem czy faktyczne przygotowania? Na logikę jedno albo drugie, pozornie więc nic w tym, co były gensek powiedział agencji Interfax, się nie klei. Pozornie, bowiem w Moskwie ponad logiką formalną jest miejscowa logika historii, według której mateczka Rosja zawsze, w mniejszym czy większym stopniu musi się bronić przed wrażymi siłami. O stopniu i kierunku zagrożenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta