Ruch w przemyśle monopolowym
Bardziej niż cokolwiek innego irytują mnie w polemikach prasowych założenia autorów, że jestem skończoną idiotką i można mi wepchnąć każdą bzdurę.
Przykład idzie niestety, jak zazwyczaj, z góry. Kiedyś Polska, nawet w PRL, miała przyzwoitych socjologów, zazwyczaj wychowanków Stanisława Ossowskiego, a później Stefana Nowaka. Próbowali analizować, a nie brylować w audycjach telewizyjnych, gdzie nie zapraszano by ich nie tylko z powodów ideologicznych, ale dlatego, że uchodziliby za nudziarzy. Kto bowiem chce dziś słuchać wykładów czy dyskusji, które nie mają jednoznacznej odpowiedzi na to, czy partia ta czy inna jest podła, czy polityk ten czy tamten jest aniołem czy łajdakiem.
W okropnych czasach PRL obowiązkowe były też wykłady z logiki na wszystkich chyba wydziałach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta