Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Więcej państwa, więcej ryzyka

26 sierpnia 2016 | Ekonomia
Koszty ratowania instytucji finansowych bywają wysokie dla gospodarek
źródło: Rzeczpospolita
Koszty ratowania instytucji finansowych bywają wysokie dla gospodarek

Zwiększenie przy okazji repolonizacji banków udziału kapitału państwowego w sektorze może się odbić czkawką podatnikom.

maciej rudke

Polski rząd otwarcie mówi, że jego celem jest tzw. repolonizacja banków, czyli odkupienie ich udziałów przez firmy polskie, najlepiej należące do Skarbu Państwa. Jednak zwiększenie udziału państwa w sektorze bankowym jest sprzeczne z doświadczeniami z ostatniego dużego kryzysu z lat 2008–2009.

Owszem, zachodnie rządy wykładały dziesiątki miliardów dolarów i euro na dokapitalizowanie zagrożonych banków, ale potem (np. w USA) wychodziły z akcjonariatu. Dominuje tam teraz tendencja zmniejszania związków między dużymi bankami i rządami. Wszystko po to, by upadłość banków nie zagroziła wypłacalności całego państwa, jak stało się na Cyprze i w Irlandii, a w mniejszym stopniu w Hiszpanii i Portugalii.

Dwie strony medalu

Istotą regulacji wprowadzanych po kryzysie było stworzenie systemu, w którym rynek będzie w stanie bez angażowania państwa chronić właścicieli depozytów i ratować przeżywający problemy bank. Koszty ratowania ponoszą wtedy przede wszystkim akcjonariusze i obligatariusze. Wcześniej dominowało przekonanie, że bank, zwłaszcza duży, nie może upaść, bo państwo zawsze go wspomoże i weźmie na siebie ciężar jego długów. W razie zapowiadanej repolonizacji banków to polskie państwo jako największy akcjonariusz odpowiadałoby za ich ewentualne problemy.

– Nie ma żadnych racjonalnych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10532

Wydanie: 10532

Spis treści
Zamów abonament