Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wilki chodzą watahami

03 września 2016 | Plus Minus | Marek Garztecki
W 2005 roku dżihadyści spektakularnie wypowiedzieli „przymierze bezpieczeństwa” obowiązujące w Wielkiej Brytanii. Sierpniowe zamachy w londyńskim metrze i na autobus nie pozostawiały co do tego złudzeń
źródło: AFP PHOTO
W 2005 roku dżihadyści spektakularnie wypowiedzieli „przymierze bezpieczeństwa” obowiązujące w Wielkiej Brytanii. Sierpniowe zamachy w londyńskim metrze i na autobus nie pozostawiały co do tego złudzeń

Czy radykalni islamiści podjęli miejską wojnę partyzancką przeciwko państwom europejskim?

Widmo terroru krąży po Europie. Od początku roku na terenie Francji, Niemiec i Belgii przeprowadzono aż 13 zamachów, tylko w lipcu – siedem. Dokonywano ich za pomocą ładunków wybuchowych, noży, rewolweru, maczety czy „koszącej" ofiary ciężarówki. Dochodziło do nich na otwartych placach i promenadach, w centrach handlowych, kościołach, pociągach, a nawet w prywatnym domu, do którego wtargnął zamachowiec. Łączyło je jedno – zamachowcem był muzułmanin. W kilku przypadkach, szczególnie tych najbardziej spektakularnych, do ataku przyznało się tak zwane Państwo Islamskie w Iraku i Syrii (ISIS).

Szczególne nasilenie zamachów wystąpiło wkrótce po tym, gdy Europę zalała ogromna fala uciekinierów z Azji i Afryki. Zbiegły się one też z serią porażek militarnych, jakie ISIS poniosło na Bliskim Wschodzie, głównym terenie swej działalności. Ich drugą cechą wspólną było to, że w przeważającej części sądzono, iż sprawcy działali w pojedynkę. Stąd zamachowców nazwano „samotnymi wilkami", przypuszczając, że zostali oni celowo wysłani przez ISIS, by wmieszali się w tłum uchodźców, a potem pomścili klęski swych mocodawców.

Liczba zamachów zrodziła też pytanie, czy nie są one częścią jednej, zorganizowanej akcji partyzanckiej, mającej na celu stworzenie dywersji na „tyłach" frontu, za jaki państwa zachodnie (ale i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10539

Wydanie: 10539

Zamów abonament