Bolszewicka mała Polska
W 1935 roku rejon marchlewski na Ukrainie został zlikwidowany, a rok później większość mieszkańców wywieziono do Kazachstanu. Dla okolicznych miejscowości oznaczało to upadek. Nie podniosły się już nigdy.
Z formalnego punktu widzenia te wsie wciąż istnieją, wystarczy sprawdzić na Google Maps. Jednak droga do Adamówki przypomina piaszczysty szlak przez sam środek puszczy. Nagle zza wysokich zarośli wyłania się samotny budynek. Dalej jechać trudno, bo na wertepach może się rozlecieć zawieszenie. Gdzie ta wieś? Zniknęła?
Trzeba jeszcze skręcić w lewo i dopiero widać to, co zostało po Adamówce: rozsypujące się ruiny chat. Gdzieś z lewej powinien stać krzyż upamiętniający ofiary Wielkiego Głodu, które chowano w zbiorowym grobie. Niestety, drzewa i krzewy zasłoniły wszystko. Z prawej stoi inny krzyż, łaciński, nie prawosławny. Za rozwidleniem drogi zaczyna się kolejna wieś, czyli Lubarska Huta: ze trzy – cztery domy, niewielkie, ale zadbane i zarybione stawy, a w krzakach znowu ruiny.
Przed wojną, do 1935 roku, w każdej z tych wiosek mieszkało po tysiąc osób, głównie Polaków. W Lubarskiej Hucie była huta szkła, w Adamówce, oprócz podobnej huty, także filia banku i szkoła. – Do ruin huty chodziłem, jak byłem dzieckiem. Zbieraliśmy kawałki kolorowego szkła. Teraz tych ruin nie ma jak odnaleźć – mówi jeden z mieszkańców Lubhuty, jak w skrócie nazywają wieś miejscowi.
Nieudany eksperyment
W 1935 roku rejon marchlewski, do którego należała wieś, został zlikwidowany. W 1936 roku większość mieszkańców...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta