Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Konkurs na prezesa TVP to idiotyzm

15 października 2016 | Plus Minus | Eliza Olczyk
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

Moi przyjaciele z KOR, którzy później założyli Unię Demokratyczną, to są same rozczarowania. Ci ludzie tak łatwo weszli w buty nowej oligarchii. Ustawili się w roli establishmentu, który patrzy z pogardą na wszystkich innych.

Rz: Od niedawna prowadzi pan w telewizji publicznej program „Południk Wildsteina", a więc obserwuje pan TVP od wewnątrz. Czy telewizja Jacka Kurskiego zmieniła się w porównaniu z czasami, gdy pan był prezesem tej firmy?

Bronisław Wildstein, pisarz, publicysta, były prezes TVP: Oczywiście, że jest to zupełnie inna telewizja. Z różnych względów. Za moich czasów TVP była potęgą. Posiadała 50 proc. udziału w rynku. Teraz ma o połowę mniej. To nadal jest bardzo silna telewizja, ale jednak nie tak silna jak za dziesięć lat temu. Zmienił się też jej charakter. Coraz częściej widzowie korzystają z VOD, czyli telewizji na żądanie i samodzielnie ustawiają sobie program. Jest dużo kanałów tematycznych. Coraz częściej młody widz ogląda telewizję przez internet.

W latach 90. uważało się, że kto ma telewizję, ten ma władzę. Ostatnie wybory parlamentarne pokazały, że nie do końca tak jest.

A jednak ciągle coś jest w tym powiedzeniu. Tylko, że kiedyś partia, która zawładnęła telewizją publiczną, zdobywała władzę polityczną. Dziś jest tak, że właściciel mediów sprawuje władzę również nad sceną polityczną. W Polsce, tak jak w całej Europie, też dominuje ideologia lewicowo-liberalna i większość mediów jest jej rzecznikiem, a także propagatorem. Ta ideologia kształtuje kolejne pokolenia dziennikarzy, którzy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10575

Wydanie: 10575

Zamów abonament