Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Państwo rosyjskie jest jak mafia

15 października 2016 | Plus Minus | Robert Mazurek
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Rzeczpospolita
Aleksandr Litwinienko, funkcjonariusz rosyjskich  służb i ich ofiara
autor zdjęcia: Natasja Weitsz
źródło: Getty Images
Aleksandr Litwinienko, funkcjonariusz rosyjskich służb i ich ofiara

Rosjanie, a zwłaszcza państwo rosyjskie, to nie jest twór europejski. Ukraińcy owszem, są Europejczykami, a Rosjanie to hybryda. Czasami z hybryd powstaje coś dobrego, w przypadku Rosji wyszło bardzo źle, o czym przekonaliśmy się nie tylko my, ale i cały świat.

Rz: Jak zabijają Rosjanie?

Grzegorz Kuczyński, autor książki „Jak zabijają Rosjanie": Demonstracyjnie.

No właśnie, to musi być tak spektakularne jak trucie Litwinienki? Nie prościej byłoby zastrzelić?

Bo okrucieństwo jest zakodowane w rosyjskich służbach.

I muszą to robić na oczach całego świata?

W przypadku Litwinienki są dwie teorie: że to właśnie miało być spektakularne ostrzeżenie dla wszystkich, lub druga, że miało być po cichu, lecz schrzanili sprawę.

To możliwe?

Rosjanie wcale nie są perfekcyjni, też im czasem nie wychodzi, że wspomnę choćby zamach na Trockiego, kiedy dopiero drugi się udał. Rosyjskie służby są dużo lepsze w dezinformacji niż w mokrej robocie.

Ale ja wciąż nie rozumiem, po co im te zabawy z truciznami? Można zastrzelić po cichu i gotowe.

Tylko że jeśli to ma być sygnał dla przeciwników władzy, to właśnie taka śmierć jak Litwinienki ma sens. Inny przykład to egzekucja byłego prezydenta Czeczenii Zelimchana Jandarbijewa, którego wysadzono w powietrze w stolicy Kataru, Ad-Dausze. Nie pomogła mu opieka arabskich szejków i to był wyraźny sygnał dla wszystkich rosyjskich muzułmanów, którzy zbierali pieniądze w krajach Zatoki Perskiej, że i tam można ich dopaść. Jednak eksplozje to rzadkość,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10575

Wydanie: 10575

Zamów abonament