Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Hordy cudzoziemców rzucą się wam do gardła

07 stycznia 2017 | Plus Minus | Piotr Zaremba
Drugi Ku-Klux-Klan przejął symbolikę swoich poprzedników.
źródło: AFP
Drugi Ku-Klux-Klan przejął symbolikę swoich poprzedników.
źródło: Rzeczpospolita

Murzyni stanowili tylko niewielką część ofiar Ku-Klux-Klanu. Częściej dobierano się do białych. Wysadzono w powietrze dom burmistrza, który nie chciał zwolnić urzędnika katolika. Zmiażdżono jądra żydowskiemu właścicielowi pensjonatu oskarżanemu o wynajmowanie pokojów w niemoralnych celach. Bito do krwi dziewczęta, które całowały się z chłopcami w samochodach.

Niepokoje rdzennego Amerykanina zwrócone przeciw obcym, podsycone przez wojenną histerię i antyradykalną gorączkę lat 1919–1920 były tak wielkie, że nie uśmierzyło ich nawet cząstkowe ograniczenie imigracji na początku rządów Hardinga.

Paradoksalnie matecznikiem antycudzoziemskich uprzedzeń okazało się Południe, gdzie świeżych przybyszów – katolików albo Żydów – było niewielu. Nie przeszkodziło to gubernatorowi Florydy Sidneyowi Cattsowi objeżdżać w 1919 i 1920 roku wybrzeża z głośnymi przestrogami przed... inwazją papieża na amerykański kontynent, a stanom Arkansas i Alabama – rządzonym przez gubernatorów wybranych pod antycudzoziemskimi hasłami – stosować szykany wymierzone w Kościół katolicki (poddawany drobiazgowej kontroli jako „sekta") i katolickich pracowników publicznych instytucji.

Najbardziej drastycznym pokłosiem tej atmosfery była historia katolickiego księdza Jamesa Coyle'a prowadzącego parafię w Birmingham, największym mieście Alabamy. Został on zamordowany w sierpniu 1921 roku przez byłego pastora metodystów Edwina Stephensona, który miał pretensję do duchownego o to, że ten udzielił jego córce ślubu z Portorykańczykiem.

Proces mordercy został szybko zmieniony w proces ofiary przy aprobacie protestanckiej publiczności. Sąd uznał – wbrew świadkom – strzał oddany z premedytacją za efekt sprzeczki i szamotaniny....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10643

Wydanie: 10643

Zamów abonament