Delegowanie do Niemiec – instrukcja w pigułce
Wiele polskich przedsiębiorstw świadczy swoje usługi partnerom zza Odry, często delegując tam podwładnych. Aby nie narazić się niemieckim organom ani nie naruszyć przepisów polskiego prawa oraz uniknąć nieprzewidzianych roszczeń pracowników, warto zapoznać się z najważniejszymi zasadami dotyczącymi delegowania do Niemiec.
Aby w ogóle można było mówić o oddelegowaniu, przez cały czas trwania wyjazdu musi zostać zachowany stosunek pracy pomiędzy delegującym pracodawcą a osobami świadczącymi pracę w Niemczech. W praktyce pracodawca wysyłający swoich pracowników i ten, na którego rzecz ma być świadczona praca, podpisują umowę w zakresie świadczenia usług przez oddelegowywane osoby. Regulują także warunki współpracy.
Istotne jest przy tym, aby między pracownikami oddelegowanymi a polskim pracodawcą zostały zachowane podstawowe cechy stosunku pracy, o których mowa w art. 22 § 1 kodeksu pracy, w tym aby istniało podporządkowanie zatrudnionego. Gdy nie można potwierdzić istnienia tego stosunku zależności, niemieckie organy kontroli mogą uznać, że między pracownikiem oddelegowanym a niemieckim podmiotem, na rzecz którego wykonywane są usługi, nawiązał się stosunek pracy. W związku z tym to ta niemiecka spółka będzie uważana za pracodawcę i to ona będzie musiała ponosić wszelkie konsekwencje związane z ubezpieczeniem społecznym, odprowadzeniem zaliczek na podatek dochodowy, a nawet równym traktowaniem pracowników niemieckich i polskich w zakresie wynagrodzenia.
Porozumienie stron
Polskim pracodawcom zaleca się zawieranie z osobami wysyłanymi do Niemiec porozumień na okres delegowania. Należy nim przede wszystkim wprowadzić czasową zmianę miejsca...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta