Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Średniowieczny szpital wariatów

06 maja 2017 | Plus Minus | Jacek Cieślak
Deep Purple  „InFinite” earMUSIC/Mystic CD 2017
źródło: materiały prasowe
Deep Purple „InFinite” earMUSIC/Mystic CD 2017
Od lewej: Roger Glover, Don Airey, Ian Gillan, Steve Morse, Ian Paice, czyli Deep Purple AD 2017
źródło: materiały prasowe
Od lewej: Roger Glover, Don Airey, Ian Gillan, Steve Morse, Ian Paice, czyli Deep Purple AD 2017

Deep Purple żegnają się albumem „InFinite" i koncertami. Ostatni raz w Polsce zagrają 23 maja w Łodzi i dzień później w Katowicach. Gwiazda rockowej autostrady i król prędkości pozostawi po sobie „Smoke on the Water".

Muzycy oświadczyli, że najnowszy, 19. studyjny album „InFinite" może być ostatni. Bynajmniej nie dlatego, że chcą z premedytacją zarobić jak najwięcej na pożegnaniu z fanami i powrócić za kilka lat. Przemawia przez nich obawa, że w nagraniu kolejnego albumu może przeszkodzić ich stan zdrowia. Perkusista Ian Paice przeszedł w 2016 roku miniudar, przez co stracił panowanie nad prawą dłonią. Kłopoty z palcami ma gitarzysta Steve Morse. To słychać na najnowszej płycie, gdzie ciężar grania partii solowych wziął na siebie Don Airey, świetnie spisujący się w roli wirtuoza gry na organach Hammonda oraz zastępcy nieżyjącego już Iona Lorda (1941–2012).

Z perspektywy czasu, nawet gdyby nagrali tylko ten jeden utwór, oparty na prostym akordzie, który grają wszyscy początkujący gitarzyści, otrzymaliby przepustkę do wiecznej sławy. Chodzi oczywiście o „Smoke on the Water". Piosenka opisuje pożar, jaki strawił historyczną siedzibę kasyna w Montreux, gdy w wyłożonej drewnem sali podczas koncertu Franka Zappy jeden z fanów odpalił fajerwerki. Deep Purple, którzy w grudniu 1971 roku nagrywali słynny album „Machine Head", widząc łunę ognia i dym nad Jeziorem Genewskim, opisali swoje wrażenia w nieśmiertelnym przeboju. Spierali się tylko o to, czy tytuł „Dym nad wodą" nie brzmi dwuznacznie i nie będzie aluzją do narkotycznych przygód.

49 lat po debiucie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 10742

Wydanie: 10742

Zamów abonament