Głębokie gardło dobija Trumpa
Prezydent ujawnił Ławrowowi tajemnice o tzw. Państwie Islamskim. Przeciek może sparaliżować Biały Dom.
We wtorek o 8.30 nad ranem czasu waszyngtońskiego miliarder na Twitterze właściwie potwierdził doniesienia, jakie opublikował kilka godzin wcześniej „Washington Post". „Jako prezydent chciałem podzielić się z Rosją (w trakcie otwartego, zaplanowanego spotkania w Białym Domu), do czego mam prawo, faktami odnoszącymi się do terroryzmu i bezpieczeństwa transportu lotniczego. Powody: humanitarne, a dodatkowo chcę, aby Rosja zasadniczo zintensyfikowała walkę z Państwem Islamskim i terroryzmem" – napisał prezydent.
Zdaniem „Washington Post" wszystko wydarzyło się w minioną środę, gdy Donald Trump przyjmował szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa i ambasadora Rosji w USA, Siergieja Kislaka. – Każdego dnia otrzymuję niesłychane dane wywiadowcze – miał powiedzieć prezydent, najwyraźniej chcąc zrobić wrażenie na wysłanniku Kremla. I ujawnił, że kierownictwo tzw. Państwa Islamskiego planuje wykorzystać laptopy, które można wnosić do kabin samolotów (niedawno Amerykanie i Brytyjczycy wprowadzili w tym zakresie częściowy zakaz), aby przeprowadzić zamachy terrorystyczne na wielką skalę.
Islamiści odnajdą kreta
Informacja pochodziła od innego wywiadu niż amerykański. Wygląda na to, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta