Jadę na Kongres, by się uczyć
borys budka | Pozostaje nadzieja, że prezydent się w końcu obudzi. Na razie oblał wszystkie egzaminy z prawa konstytucyjnego – mówi były minister sprawiedliwości.
Rz: Już 20 maja w Katowicach odbędzie się nadzwyczajny Kongres Prawników Polskich. Wybiera się pan?
Borys Budka, b. minister sprawiedliwości, poseł Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, PO: Oczywiście. Jadę tam po to, by uczyć się od mądrzejszych od siebie. Bardziej w charakterze słuchacza niż prelegenta.
Nie będzie pan zabierał głosu?
Nie planuję. Zawsze gdy podczas takich konferencji głos zabierają politycy, przeciwnicy atakują, mówiąc o upolitycznieniu dyskusji. Jestem zdania, że sądownictwo powinno się trzymać z dala od polityki. Jeżeli natomiast w dyskusji zostanę wywołany do odpowiedzi, będę do dyspozycji.
Jak pan ocenia dziś stan sądownictwa?
Niestety, od kiedy władzę przejęła obecna ekipa, wyraźnie spadło zaufanie do wymiaru sprawiedliwości. Nie bez przyczyny. Nigdy w historii urzędujący minister sprawiedliwości tak demagogicznie i niesprawiedliwie nie atakował sądów. Należy odbudować pozycję sądownictwa. Ale nie tak, jak robi to Zbigniew Ziobro. To m.in. przez jego ataki zaufanie spadło z ponad 40 do 21 proc. Choć i tak jest lepiej niż np. z zaufaniem do parlamentu.
Przecież minister proponuje zmiany, które mają poprawić funkcjonowanie sądownictwa. To, co proponuje, to jedynie wprowadzanie w życie leninowskiej zasady, że kadry są najważniejsze. Tu nie chodzi o rozwiązanie realnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta