W wakacje na stacjach zapłacimy więcej
Ceny ropy, a więc i paliw, znów idą w górę. Wystarczyły zapowiedzi Arabii Saudyjskiej, najsilniejszego kraju OPEC, i Rosji, największego producenta ropy na świecie, że zostaną utrzymane ograniczenia w wydobyciu.
Czy rzeczywiście tak będzie, okaże się ostatecznie podczas szczytu OPEC 25 maja. Na razie po saudyjsko-rosyjskich zapowiedziach ropa gatunku Brent zdrożała o 2 dol. i za baryłkę trzeba już było w poniedziałek płacić ponad 51 dol.
Czy więc należy się spodziewać już teraz gwałtownej podwyżki cen paliw? Niekoniecznie. – Warto przypomnieć, że w chwili, gdy jedni chcą ograniczać produkcję, inni nie zasypiają gruszek w popiele i działają aktywnie dla wzmocnienia swojej rynkowej pozycji – mówi Jakub Bogucki, analityk firmy e-petrol.
Ci „inni" to przede wszystkim amerykańscy producenci wydobywający ropę z łupków. Zdaniem Jakuba Boguckiego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta