Jak uniknąć pułapki sztucznej osobistej marki
kadry | Do niedawna miarą sukcesu była skuteczność w autopromocji i kreowaniu swojego wizerunku. Teraz na znaczeniu zyskują autentyzm i wiarygodność. Anita Błaszczak
– Gdy ktoś mówi o budowaniu osobistej marki, wiem, że coś jest nie tak. Ludzie są dużo bardziej skomplikowani niż produkty. Nie da się ich opakować. Jeśli to robimy, tracimy autentyzm i wiarygodność.
Tą opinią wygłoszoną na spotkaniu w Wharton School, prestiżowej szkole biznesu Uniwersytetu Pensylwanii, Sheryl Sandberg, dyrektor operacyjna (COO) Facebooka, przykuła przed kilkoma tygodniami uwagę mediów i zaskoczyła ekspertów od personal brandingu, czyli budowania osobistej marki. A przy okazji wzmocniła swój wizerunek osoby, która nie waha się wygłaszać własnego zdania nawet wbrew modnym trendom. Jednym z nich jest wypromowany na Zachodzie pod koniec lat 90. personal branding, kładący nacisk na świadome budowanie osobistej marki, na wzór znanych marek produktowych.
Zacząć od wartości
To, co kiedyś określano jako budowanie dobrej reputacji czy dobrego imienia, w dobie współczesnej komunikacji marketingowej i mediów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta