Uzdrowienie i sens cierpienia
Msze z modlitwą o uzdrowienie, wielkie rekolekcje, w czasie których świeccy i duchowni modlą się o łaskę zdrowia dla chorych czy wyzwolenia dla zniewolonych – to stosunkowo nowy element naszej pobożności i religijności.
Nie ma jednak co ukrywać, że szturmem zdobył on kaplice, kościoły i sale gimnastyczne w szkołach w wielu polskich miastach. Charyzmatycy, niezależnie od tego czy duchowni, czy świeccy, stają się powoli bohaterami masowej wyobraźni, a ich nauki – elementem formacji katolickiej dla wielu, nie tylko młodych, ludzi. Nie brak także swoistej turystyki uzdrowieńczej, w której jeździ się za charyzmatykami, by osiągnąć odpowiednie skutki.
Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie pewien drobiazg. Otóż tak się składa, że charyzmatyczni kapłani i świeccy tworzą dziwaczną, by nie powiedzieć wprost: niekatolicką, teologię uzdrowienia. I tak jeden z nich głosi, że choroba i związane z nią cierpienie zawsze przychodzą od diabła. „Choroba jest w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta