Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Trzeba czasem stanąć na polu nago

21 marca 2018 | Kultura | Barbara Hollender
François Cluzet (w środku) w filmie „Naga Normandia”. Od piątku w kinach
źródło: kino świat
François Cluzet (w środku) w filmie „Naga Normandia”. Od piątku w kinach
autor zdjęcia: Georges Biard
źródło: materiały prasowe

PHILIPPE LE GUAY | Reżyser „Nagiej Normandii" mówi Barbarze Hollender o frustracji na francuskiej prowincji i o solidarności.

Rz: „Naga Normandia" to komedia społeczna. Francuscy reżyserzy znaleźli sposób, by współczesne problemy ująć w sposób lekki. Dany Boon potrafi w komedii obalić stereotypy na temat mieszkańców północnej Francji, Olivier Nakache i Eric Toledano – pokazać problemy emigrantów. Pan zrobił zabawny film o kryzysie na francuskiej prowincji.

Philippe Le Guay: Pewnie teraz takiego lżejszego spojrzenia potrzebujemy. Świat wokół jest trudny i agresywny. Budzę się rano, włączam radio i codziennie sączą mi się w uszy wiadomości o wypadkach, problemach ekonomicznych, terroryzmie, kryzysie uchodźczym. Wieczorem to samo słyszę w telewizyjnych serwisach informacyjnych. Ale w ciągu dnia wychodzę z domu i widzę pary gawędzące w kafejce, barwny tłum pod wieżą Eiffla, światło odbijające się od dachów Paryża. I myślę, że nie wolno odwracać się od ciemnej strony i zawiłości dzisiejszego czasu, ale trzeba też nauczyć się wyławiać z codzienności radość. Czasem w lekkiej formie, pozwalając widzowi się uśmiechnąć, też można powiedzieć coś ważnego.

Skąd u pana, paryżanina od urodzenia, wziął się pomysł, by zrobić film o prowincji?

Jako dziecko i młody chłopak często spędzałem wakacje w Normandii. W wiosce, w której teraz kręciliśmy, mieli dom moi dziadkowie. Po ich śmierci jeździłem tam z matką, poznałem wielu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11007

Wydanie: 11007

Spis treści

Monitor wolniej przedsiębiorczości

Zamów abonament