Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wypłacić światu mentalnego liścia

26 maja 2018 | Plus Minus | Piotr Witwicki
Jarosław Jaruszewski (Bisz), raper i poeta.
autor zdjęcia: Maciej Zienkiewicz
źródło: Rzeczpospolita
Jarosław Jaruszewski (Bisz), raper i poeta.

Żyjemy w rzeczywistości zmanipulowanej. Tematy z pierwszych stron gazet przemijają, ale niesmak pozostaje. Katastrofa czy zamach, reprywatyzacja czy przekręt, kornik czy wycinka. Kiedy po czasie fakty wychodzą na jaw, człowiek po prostu czuje się głupio, że tak mało wiedział, choć starał się być na bieżąco - mówi Jarosław Jaruszewski (Bisz), raper i poeta.

Plus Minus: „Nie mam głowy, żeby robić hajs. Nie ma mowy, żebym robił szajs" to twój dylemat?

Niektóre osoby naturalnie wtapiają się w muzyczny kontekst swoich czasów i zarabiają, po prostu będąc sobą. Inni włączają się w promocyjno-marketingową machinę, usiłując się jakoś sprzedać. Najgorzej mają ci, którzy idą pod prąd dominujących trendów – te osoby same spychają się na margines. Co oczywiście nie musi im przeszkadzać, ale takie są fakty.

A ty jesteś na marginesie z własnej woli?

Tak mi się wydaje. Chodzi tu nie tylko o muzykę, ale też upodobania związane z jakością życia i jego tempem.

To jakie są tempo i jakość twojego życia?

Tempo spokojne, a jakość – taka, żeby motywowała do działania, ale nie frustrowała. Tak pośrodku. W życiu sporo zależy od dawkowania. Staram się nie przedobrzyć. To pozwala utrzymać wrażliwość na te wszystkie małe rzeczy, które łatwo giną w cieniu wielkich.

Nie masz prywatnego profilu na Facebooku. To pomaga w trzymaniu proporcji?

To nie był jakiś specjalnie przemyślany ruch. Po prostu wolę tradycyjne kontakty międzyludzkie. Najlepiej twarzą w twarz. To wynika z mojego problemu z mediami i poczuciem, że one jednak trochę zawłaszczają rzeczywistość.

Te społecznościowe czy media w ogóle?

W...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11061

Wydanie: 11061

Zamów abonament