Za kulisami humanizmu
W zeszłym tygodniu pisałam o Ilmi Umerowie i Achtemie Czyjgozie, liderach krymsko-tatarskich i ich wizycie w Waszyngtonie. Po ponownym przeczytaniu wydrukowanego już felietonu coś mnie w nim zaciekawiło. Rozumiem, że brzmi to jak obsesja na punkcie własnego pisania, ale w tym wypadku chodzi raczej o coś, czego nie napisałam, a nie o zachwyt nad tym, co napisać mi się udało.
Ilmi Umerow i Achtem Czyjgoz pozostali na Krymie po rosyjskiej okupacji półwyspu, która zaczęła się na przełomie lutego i marca 2014 roku. Stali się oczywistymi liderami pokojowego ruchu oporu i przykładem nie tylko dla Tatarów krymskich, ale i dla Ukraińców, Rosjan i wszystkich innych, którzy nie pogodzili się z rosyjską okupacją. Putinowska propaganda głosi oczywiście, że olbrzymia większość obywateli Półwyspu Krymskiego chciała przyłączenia do Rosji i pokazuje wyniki, sfałszowanych oczywiście, wyników referendum z 2014 roku oraz tegorocznych wyborów prezydenckich. Okazuje się, że rezultaty monitoringu prawdziwej frekwencji w wyborach na Krymie, prowadzonego z jednej strony tajnie przez Tatarów krymskich, a z drugiej dyskretnie przez administracje Putina, były...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta