Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jesteśmy indoktrynowani od urodzenia

26 maja 2018 | Plus Minus | Jędrzej Bielecki Ewa Turska; Jędrzej Bielecki
Fernando Aramburu, pisarz.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Rzeczpospolita
Fernando Aramburu, pisarz.

Idea, aby dzielić ludzi na narody, nigdy mi się nie podobała. To, że jestem Baskiem, to przypadek. Akceptuję go, i to nawet z zadowoleniem, choć nie wtedy, gdy w imieniu mojego narodu popełniane są zbrodnie – mówi Jędrzejowi Bieleckiemu Fernando Aramburu, autor bestsellerowej powieści „Patria" o półwieczu baskijskiego terroryzmu.

Plus Minus: Od miesięcy „Patria" jest na czele list najlepiej sprzedających się książek w Hiszpanii, otrzymuje najbardziej prestiżowe nagrody literackie, ma przynajmniej 16 tłumaczeń, w tym na polski. Zaskoczył pana taki sukces?

Kiedy wydawca powiedział mi, że sprzedamy 20 tys. egzemplarzy, byłem przekonany, że przesadza. Nie jestem przecież autorem hitów. A tu okazało się, że już w pierwszym miesiącu od ukazania się „Patrii" mieliśmy cztery dodruki w samej Hiszpanii! I nie był to tylko sukces handlowy, bo moja książka wywołała tysiące komentarzy, sprowokowała wiele debat i wciąż jest obecna w artykułach dziennikarzy.

Wszystko dlatego, że pan tak świetnie ją napisał, czy może raczej dlatego, że do tej pory nie było w Hiszpanii równie wnikliwego rozliczenia z półwieczem terroru ETA? Inaczej mówiąc, odniósł pan sukces nie tyle literacki, ile społeczny.

Przepraszam, krytycy literaccy bardzo przychylnie przyjęli moją książkę! To nie jest coś, co napisałem w dwa dni. Mówimy o dość złożonej konstrukcji literackiej, która jednak, przyznaję, jest też dostępna dla mniej wyrobionego literacko czytelnika. I zgodzę się, że po kilku miesiącach „Patria" przekształciła się w zjawisko społeczne. Dziś nie można już tego analizować wyłącznie z punktu widzenia literackiego.

Jest to więc autopsja baskijskiego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11061

Wydanie: 11061

Zamów abonament