Nieosądzone zbrodnie wojenne
Żaden zbrodniarz z okresu ostatniej wojny nie został w Niemczech skazany za popełnienie zbrodni przeciwko ludzkości ani za ludobójstwo.
Każda rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego to wciąż powracające pytanie o to, czy sprawcy tych zbrodni, częstokroć niewyobrażalnych i niemających precedensu w dziejach ludzkości, ponieśli adekwatną do czynów karę. Takie postawienie pytania o odpowiedzialność karną sprawców nie jest przypadkowe przynajmniej z dwóch skrajnie różnych powodów. Z jednej strony dla wielu obywateli naszego kraju II wojna światowa jest mentalnie tak odległa, jak chociażby powstanie styczniowe czy bitwa pod Grunwaldem. Wydarzenia z sierpnia 1944 r. należą do tych, które należy upamiętniać, ale nie są z nimi związane żadne realne, życiowe kwestie.
Z drugiej – szczególnie w ostatnim okresie – wiele osób zrozumiało, że na gruncie prawa międzynarodowego, a także cywilnego, ostatnia wojna ma ciągłe przełożenie na sprawy współczesne, m.in. z powodu podnoszonego w Polsce braku zapłaty przez Niemcy reparacji wojennych czy też informacji o pozwach cywilnych kierowanych przeciwko państwu niemieckiemu przez potomków ofiar zbrodni popełnionych na terenie Grecji lub Włoch.
Niestety, wcale nie są, lub są tylko czasami, podnoszone nieliczne i słabo słyszalne głosy, że także z punktu widzenia prawa karnego zbrodniarze niemieccy i ich sojusznicy praktycznie pozostali bezkarni.
PRL-owska gra ofiarami
Zgodnie z podstawowymi zasadami demokratycznego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta