Ksero wielkiego filmu
Wyjątkowa ekipa, która pracowała przy pierwszej części „Sicaria" z 2015 r., odeszła. Reżyser Dennis Villeneuve jest obecnie w czołówce amerykańskich filmowców i po „Blade Runnerze 2049" kręci właśnie „Diunę". Operator Roger Deakins dostał w styczniu pierwszego Oscara i może jeszcze wybredniej wybierać filmy, przy których chce pracować. Trzecia ekipę opuściła aktorka Emily Blunt, a czwarte, najsmutniejsze odejście to nagła śmierć genialnego kompozytora Jóhanna Jóhannssona w lutym 2018 r.
Nadzieję dawało jednak to, że następcą Villeneuve'a został filmowiec z nie mniejszym talentem i ambicjami – Stefano Sollima, twórca znakomitej serialowej „Gomorry", który sequelem „Sicario" zadebiutował w Hollywood. Albo mu się powiedzie i wielkie studia produkcyjne staną przed nim otworem, albo wróci do Europy przemielony przez machinę hollywoodzką, jak dziesiątki innych nieamerykańskich reżyserów. Na razie jest dobrze, bo przy budżecie 35 mln dol. (niewysoki) w trzy tygodnie od premiery zarobił tyko w USA 47 mln dol., pomimo mieszanych recenzji.
Przypomnijmy, „Sicario" opowiadał o agentce FBI Kate Macer (Emily Blunt), która trafia do jednostki specjalnej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta