Dlaczego światowy kryzys musi nadejść
Źródła globalnego kryzysu sprzed dekady biją w najlepsze. Nowe załamanie gospodarcze wydaje się przesądzone, choć nie sposób powiedzieć, kiedy i skąd nadejdzie. Można jednak podejrzewać, co może być jego przyczyną.
Włochy, Chiny i Turcja. Z tych krajów dociera w ostatnich miesiącach najwięcej niepokojących sygnałów. Niewykluczone jednak, że najbliższy kryzys gospodarczy rozpocznie się w Arabii Saudyjskiej. Symboliczną przesłanką jest budowa prawie kilometrowej wysokości wieży w Dżuddzie, która ma się zakończyć za dwa lata i stać się najwyższym drapaczem chmur na świecie. Historia uczy, że w przeszłości takie budowle finalizowane były często w trakcie gospodarczej zapaści – często globalnej.
Tak było choćby w przypadku Empire State Building, którego budowa zbiegła się w czasie z wielkim kryzysem z przełomu lat 20. i 30. XX. Ten nowojorski wieżowiec pozostawał najwyższym budynkiem globu aż do 1973 r., gdy wzniesione zostały bliźniacze wieże World Trade Center, które z kolei już rok później straciły palmę pierwszeństwa na rzecz chicagowskiego wysokościowca Sears Tower (dziś Willis Tower). Wszystkie trzy oddano do użytku podczas kryzysu naftowego, w okresie stagflacji (wysoka inflacja towarzysząca niemrawemu wzrostowi gospodarczemu bądź recesji). Rekord wysokości odebrały im bliźniacze wieżowce Petronas Tower w Kuala Lumpur. Ukończono je w 1998 r., niedługo po wybuchu kryzysu azjatyckiego. Budowę aktualnego rekordzisty, dubajskiego drapacza chmur Burdż Chalifa, kończono w trakcie ostatniego globalnego kryzysu, który nieomal doprowadził Dubaj do bankructwa.
Teoria, wedle której...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta