Nie ma jeszcze takiej dyskoteki
Pablopavo ma rację we wkładce do swojej nowej płyty: nie ma takiej dyskoteki, w której będziemy tańczyć przy piosenkach z „Marginala". I ma rację po raz drugi, kiedy mówi, że taką dyskotekę należy sobie wyobrazić lub zbudować.
Bowiem „Marginal" to faktycznie płyta z rasowym disco. Z tym klasycznym, granym w legendarnym nowojorskim klubie Studio 54 przez DJ Richiego Kaczora, z disco wyrastającym z najczarniejszego funku i soulu. Nie jest to jednak wyłącznie ukłon w stronę lat 70. – na „Marginalu" słychać wpływy bardziej lub mniej tanecznej muzyki ostatniego czterdziestolecia.
Pablopavo z Ludzikami postawili sobie wysoko poprzeczkę poprzednim albumem „Ladinola", a i nagranie dziś płyty z gęstym, mocnym disco nie jest łatwym wyzwaniem. By poruszyła ona serca i ciała,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta