Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Narodziła się nie jedna Polska, lecz dwie

27 października 2018 | Plus Minus | Jochen Böhler
Legendarny przywódca socjalistów, jedyny działacz polityczny mogący dzięki swej ogromnej popularności liczyć na ponadpartyjne poparcie. Na zdjęciu: Józef Piłsudski za stołem podczas odczytu  w sali Starego Teatru w Krakowie, listopad 1924 r.
źródło: NAC
Legendarny przywódca socjalistów, jedyny działacz polityczny mogący dzięki swej ogromnej popularności liczyć na ponadpartyjne poparcie. Na zdjęciu: Józef Piłsudski za stołem podczas odczytu w sali Starego Teatru w Krakowie, listopad 1924 r.
źródło: materiały prasowe

Józef Piłsudski i Roman Dmowski różnili się światopoglądem, celami geostrategicznymi i wyborem koalicjantów. Ich obozy polityczne zwalczały się na arenie wewnętrznej z taką samą zaciekłością, jak niszczono wrogów na polu bitwy.

Gdy jesienią 1918 roku zanosiło się już na klęskę państw centralnych, bieg wypadków na polskiej ziemi nabrał tempa i pojawiły się nowe organy rządzące. Mówiąc delikatnie, sytuacja się skomplikowała. Ziemie polskie wciąż były pod zaborami, choć przez większą cześć wojny pozostawały prawie w całości pod kontrolą państw centralnych. Wybrzeże Bałtyku w dużej mierze kontrolowało niemieckie Ober Ost; dawne Królestwo Kongresowe zostało podzielone między niemiecki zarząd wojskowy z siedzibą w Warszawie i austriacki zarząd wojskowy z siedzibą w Lublinie; Galicja i Śląsk Cieszyński były integralną częścią Austrii, Górny Śląsk, Poznańskie i Pomorze – Cesarstwa Niemieckiego. Gdy w roku 1918 mocarstwa te słabły, wyłoniły się organy władzy, które w taki lub inny sposób uzurpowały sobie prawo do reprezentowania całości (lub przynajmniej części) narodu polskiego. Zamęt, a nawet konflikty stały się nieuchronne.

(...) Polska Komisja Likwidacyjna miała nadzorować przejście Galicji spod imperialnej władzy Habsburgów pod władzę narodowego państwa polskiego. Lecz zanim objęła urząd pod koniec października 1918 roku, wśród jej założycieli wybuchł konflikt: czy Komisja miała podlegać Radzie Regencyjnej, jak chcieli endecy, czy działać niezależnie, jak woleli socjaliści i stronnictwo chłopskie? Motywy leżące u podstaw tych rozstrzygnięć były oczywiste: Rada Regencyjna miała poparcie Komitetu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11191

Wydanie: 11191

Zamów abonament