Podkarpacka zbrojownia wciąż bez gospodarza
Przemysł | Huta Stalowa Wola – największa artyleryjska fabryka w kraju, producent słynnych haubic Krab i moździerzy Rak – nie może doczekać się prezesa.
Poprzedni szef HSW Bernard Cichocki, wprowadzony do huty w czasach dobrej zmiany w końcu września tego roku, zrezygnował z posady w sektorze zbrojeniowym i wybrał spokojniejszy odcinek w biznesie – kieruje jedną ze spółek KGHM.
Problem w tym, że podkarpacka fabryka realizuje właśnie największy w historii krajowej zbrojeniówki kontrakt obronny (za ok. 4,5 mld zł) na haubice Krab i moździerze Rak. Do tego HSW jest w centrum przygotowań do przejęcia amerykańskich technologii związanych z tarczą powietrzną Wisła: ma w ramach kooperacji z koncernami z USA zarządzać projektami i robić wyrzutnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta