Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Historia alternatywna lubi się powtarzać

26 stycznia 2019 | Plus Minus | Marcin Kube

Były takie Polski, w których prezydentem zostawali „Zośka", Balcerowicz czy Wieniawa-Długoszowski, i takie, w których nas podbijali Chińczycy, a my trzymaliśmy pod butem Algierczyków.

 

Książki o Harrym Potterze w drugim obiegu, komenda Milicji Obywatelskiej wyglądająca jak bank – ani śladu odrapanej lamperii i zakurzonych teczek, rozbudowana siatka metra i wszechobecne nowoczesne technologie. Tak wygląda Warszawa w 2003 r. oczami twórców serialu „1983", wyprodukowanego w ubiegłym roku przez polski oddział międzynarodowej platformy Netflix. W serialu Stanami Zjednoczonymi rządzi Al Gore, Związek Radziecki tłumi powstanie w Czeczenii, a w Polsce komuna trzyma się mocniej niż w czasach pierwszej Solidarności.

Widzowie byli pod wrażeniem, bo nawet jeśli w produkcji kulały dialogi i aktorstwo, a wtręty polityczne były aż nadto widoczne, to wizja kraju, w którym nie zwyciężyły demokracja i kapitalizm, i nadal trwa PZPR-owska noc, tylko że w wersji 2.0, była niezwykle sugestywna. Przyjemnością było już samo oczekiwanie na kolejne pomysły scenarzystów, którzy ukazali nadwiślańską rzeczywistość niczym hybrydę PRL i współczesnych Chin, gdzie nadzór i kontrola obywateli przyprawiać mogą o dreszcze.

Komentatorzy cmokali z uznaniem nad błyskotliwym konceptem, jednak każdy, kto miał w rękach „Fantastyczny atlas Polski" Pawła Dunina-Wąsowicza, wydany przez Narodowe Centrum Kultury w 2015 r., mógł tylko uśmiechnąć się z życzliwością i skwitować: „Drodzy państwo, to wszystko już było, a nawet więcej". Bo nie tylko historia lubi się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11265

Wydanie: 11265

Zamów abonament