Trzecie życie niebotyku
Był już „żydowską naroślą na zdrowej tkance stolicy", symbolem walczącej Warszawy i wzorem socrealistycznej brzydoty. Dzisiaj Prudential znów ma się stać synonimem luksusu.
Do hotelu Warszawa w centrum stolicy prowadzi pięć drzwi. Wejścia znajdują się od placu Powstańców Warszawy i ulicy Świętokrzyskiej. Każde z nich obłożone jest grubą, miedzianą blachą. Chociaż wyglądają jakby były masywne, otwierają się lekko, jakby delikatnie. Nie widać, by zawierały prawie dwie tony miedzi.
Ale ten metal obecny jest też w innych miejscach i detalach, podobnie jak czarno-biały granit sprowadzony z południowej Afryki, Iranu, Turcji, a nawet z Brazylii, nazywany copacabana. Tylko we wnętrzu budynku wykorzystanych zostało 15 tysięcy metrów kwadratowych kamienia. Na ścianach, drzwiach i podłogach położony został też orzech amerykański, akacja, drzewo hikorowe, a także kilkusetletni dąb pozyskany z rozebranych starych francuskich domów lub stodół.
Lobby wyłożone kamienną posadzką nakryte jest szklanym dachem, przez który widać wieżę głównego gmachu. Z holu można wejść do sal konferencyjnych lub zejść do dwupoziomowej restauracji Warszawska. Jej szefem jest Ślązak Dariusz Barański. Długo opowiada o pozyskiwaniu produktów do swojej kuchni. Te muszą być najwyższej jakości, bo i smaki, jakie chce stworzyć, są wyjątkowe – mają przypomnieć tradycyjne polskie jadło m.in. z pierogami, kaszanką, pasztetową, salcesonem, domową wędliną na stole.
Restauracja i kuchnia znajdują się w odgruzowanej albo wręcz odkopanej części hotelu, gdzie w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta