Polskie skarby nieznane światu
Sztuka jubilerska | O najcenniejszych eksponatach wystawy opowiadają jej kuratorka Danuta Szewczyk-Prokurat z Zamku Królewskiego w Warszawie i Dariusz Nowacki z Zamku Królewskiego na Wawelu.
Czy wiek XVI i XVII w porównaniu z innymi stuleciami wyróżnia się szczególnie w sztuce jubilerskiej?
To czas rozkwitu. Dominująca wówczas stylistyka wiele wymagała od jubilerów. To nie były jedynie proste oprawy, w które włożono oszlifowane kamienie. Wówczas szlify były jeszcze prostsze, uboższe, ale brak perfekcji nadrabiano rozbudowanymi, wręcz rzeźbiarskimi oprawami. Na przykład wielokrotnie wypalano pierścienie, by nanieść kilka kolorów emalii. Współcześni złotnicy, przyglądając się XVII-wiecznym przedmiotom, często nie potrafią dociec, jak zostały wykonane.
Był to więc czas rozkwitu polskiego jubilerstwa?
Tak. Polska znajdowała się na skrzyżowaniu kultur. U nas powstawały wtedy wyjątkowo ciekawe klejnoty ze względu na bogatą różnorodność form, stylistyki. Inspiracje w zakresie strojów i motywów czerpano z zachodniej Europy, Siedmiogrodu, z Bliskiego Wschodu. Istotne były kwestie subtelnych szczegółów: technologii, rodzajów emalii, zestawień kolorystycznych. Ówczesne klejnoty nie były jedynie ozdobami – przekazywały wiele treści. W ich dekoracjach zawartych jest wiele symboli, przedstawień figuralnych – od najprostszych jak serce, splecione dłonie, wąż połykający swój ogon, po bardziej skomplikowane sceny z mitologii, historii biblijnej,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta