Antysemityzm własny czy importowany
Wraz z napływem muzułmańskich imigrantów rośnie liczba przestępstw antysemickich, lecz nie jest to jedyna przyczyna. Piotr Jendroszczyk
Nie mogę obecnie polecać Żydom, aby nosili w Niemczech kipy – takie ostrzeżenie sformułował niedawno publicznie Felix Klein, pełnomocnik niemieckiego rządu ds. antysemityzmu. Dodał, że w przeszłości miał inne zdanie. Swe obecne stanowisko uzasadnił postępującą „brutalizacją i wyłączeniem wszelkich hamulców" w części niemieckiego społeczeństwa.
Pełnomocnik nie ma wątpliwości, że zdecydowana większość wszelkich zdarzeń antysemickich, począwszy od obraźliwych komentarzy po fizyczny atak na przedstawiciela społeczności żydowskiej, nie mówiąc już o nienawiści w sieci, jest dziełem prawicowej ekstremy.
Potwierdzają to oficjalne statystyki. Wynika z nich, że w roku ubiegłym zanotowano w całym kraju 1799 przestępstw o podłożu antysemickim, czyli o jedną piątą więcej niż rok wcześniej. Z tej liczby 1603 przestępstwa poszły na konto prawicowych ekstremistów, za 14...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta