Księży Młyn w ciągłym ruchu
Odnowione mieszkania, lofty, biura, handel, edukacja, kultura – łódzki Księży Młyn rodzi się na nowo. Bartosz klimas
Imperium włókiennicze Karola Scheiblera na Księżym Młynie było w XIX wieku istnym miastem w mieście. Rozpoczęte na początku XXI stulecia prace rewitalizacyjne przywracają świetność zabytkowym budynkom. A wszystko zaczęło się w latach 70. XIX w., kiedy Scheibler wykupił ziemię na południowy wschód od centrum miasta (w miejscu dawnej osady młyńskiej należącej do miejscowego plebana), by wznieść potężną i nowoczesną fabrykę, która odmieniła oblicze dzielnicy. Obok długiego na 207 metrów budynku przędzalni stanęły szpital, szkoła, remiza strażacka, sklepy (konsumy), osiedle domów robotniczych, zwanych tu famułami, wreszcie zespół parkowo-pałacowy z willą Herbsta (od nazwiska zięcia Scheiblera).
Dom i praca
XXI wiek zastał Księży Młyn w marnej kondycji – produkcja ustała, budynki niszczały. Jednym z pierwszych inwestorów okazał się Opal Property Developments. Australijczycy zainteresowali się budynkiem przędzalni, który do 2010 roku został przekształcony w lofty U Scheiblera. W długim budynku zmieściło się 421 mieszkań. Trzy lata później działająca w pobliżu Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna SA odnowiła dawną fabrykę Ludwika Grohmana, by urządzić w niej 1400 mkw. biur (Grohmanowie byli potężnymi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta