Demokracji nie podlewa się benzyną
Oglądając zdjęcia i filmy z sobotnich bójek na ulicach Białegostoku, ze smutkiem trzeba stwierdzić, że wojna polsko-polska zaczyna się wymykać spod kontroli tych, którzy ją rozpętali.
Wiedząc, jakie żniwo mogą zebrać rozbujane emocje – szczególnie w podchmielonym mediami społecznościowymi społeczeństwie – politycy nie wahali się dzielić i skłócać ze sobą różnych grup, byleby tylko zmobilizować własnych zwolenników, byleby tylko ugrać jeszcze kilka punktów.
Spór i konflikt są istotą demokratycznej polityki. Tam jednakże, gdzie pojawia się przemoc, kończy się demokratyczny dyskurs. Dotyczy to w równym stopniu przemocy fizycznej, co przemocy symbolicznej. Ani na jedną, ani na drugą nie powinno być miejsca w cywilizowanym państwie – ani na bicie uczestników parad organizowanych przez mniejszości, ani na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta