Europejski test wiceprezydenta
Unikający zwady, schodzący z linii strzału Krzysztof Szczerski będzie miał okazję osobiście sprawdzić w Brukseli, na ile twarda międzynarodowa linia PiS, której jest współtwórcą, daje się zastosować w praktyce.
Krzysztof Szczerski, 46-letni szef gabinetu prezydenta, ma zostać komisarzem europejskim z Polski. Jego nazwiska nie wymieniano w pierwszej kolejności. Mówiono najpierw o wyrazistych postaciach PiS typu Beaty Szydło, potem o takich politykach-ekspertach jak minister przedsiębiorczości Jadwiga Emilewicz czy wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański. On wypłynął w ostatniej chwili. Dlaczego? Z prostej przyczyny.
– To prezydent Andrzej Duda przy każdej okazji prosił Jarosława Kaczyńskiego, aby Szczerskiemu znaleźć ważne stanowisko międzynarodowe. Wracał do tego choćby przy negocjacjach nad podpisaniem ważnych ustaw, kiedy głowa państwa stawała się nam nagle bardziej potrzebna. Prezes nie chce teraz kłopotów z prezydentem, który zwleka z ogłoszeniem terminu wyborów. Postanowił mu więc zrobić prezent – relacjonuje ważny polityk PiS obeznany z tematyką międzynarodową.
Gospodarka w szerokim sensie
Dodajmy, że to prezent kolejny – po niedawnym zgłoszeniu tegoż Szczerskiego na zastępcę sekretarza generalnego NATO. Wtedy jednak polityk z Krakowa przepadł. Zaraz potem do niego wrócono. Było to łatwe, zwłaszcza dlatego, że przy różnych zawirowaniach Szczerski bardzo się starał odgrywać przez ostatnie cztery lata rolę łącznika między prezydentem i liderem PiS. Był jedynym prezydenckim współpracownikiem, który miał cały czas wstęp do gabinetu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta