Molestowany musi wykazać swój sprzeciw
W sprawie o naruszenie zasady równego traktowania przez molestowanie seksualne pracownik ma uprawdopodobnić wystąpienie zachowania o charakterze seksualnym oraz swój sprzeciw na takie zachowanie. Wówczas na pracodawcy spoczywa ciężar dowodu, że nie doszło do naruszenia zasady równego traktowania.
Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 7 listopada 2018 r. (II PK 229/17).
Powódka domagała się zasądzenia od pozwanego pracodawcy (spółki) 20 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami tytułem odszkodowania za naruszenie zasady równego traktowania przez dopuszczenie do jej molestowania seksualnego, którego miał się dopuścić pracownik tej spółki.
Sąd rejonowy wyrokiem z 27 października 2016 r. oddalił powództwo, a sąd okręgowy 9 marca 2017 r. oddalił apelację kobiety. Powódka wniosła skargę kasacyjną, jednak Sąd Najwyższy uznał ją za nieuzasadnioną.
Zdaniem SN należy zaaprobować stanowisko sądu okręgowego. Zgodnie z nim skarżąca, ujawniając treść smsów wysłanych do niej przez sprawcę molestowania, zdołała nie tylko uprawdopodobnić, ale nawet wykazać, że po stronie nadawcy tych smsów doszło do zachowań o charakterze seksualnym. Jednak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta